top of page

Rundę rewanżową rozpoczynamy od wygranej

W pierwszym meczu rundy wiosennej lider Tymex Ligi Okręgowej Enea Energia Kozienice pokonała Oronkę Orońsko 5:1. Goście od 10 minuty grali w osłabieniu, a ostatnie pół godziny w dziewiątkę.

Enea Energia Kozienice – Oronka Orońsko 5:1 (0:1)

bramki: Bartłomiej Książek 51’, 58’, 82’, Roman Skowroński 66’ z karnego, Hubert Strzelczyk 74’ – Jarosław Gołda 40’


żółte kartki: Pacocha, Walisiewicz, Książek – Pietralski, Czerepak

czerwone kartki: Wyrwiński (10’), Czerepak (60’ druga żółta)

sędzia: Piotr Kapusta


Enea Energia: Majos – Piasek (78’ Fusiek), Lament, Grot (78’ Pietrzyk), Pacocha, Kalinka (46’ Kołodziejczyk), Walisiewicz, Wasilewski (46’ Śliwiński), Książek, Czerwiński (70’ Strzelczyk), Skowroński (75’ Leszczyński)

Oronka (wyjściowy skład): Czerepak – Szyszka, Pietralski, Wyrwiński, Suligowski, Rogala, Kumoch, Koniarczyk, Lech, Siwak, Gołda


Zdecydowanym faworytem spotkania byli gospodarze. Jednak w pierwszej połowie zagrali wyraźnie poniżej oczekiwań i możliwości. Mimo bardzo dużej przewagi w posiadaniu piłki, nie oddali ani jednego strzału w światło bramki. Goście od początku skupieni byli na defensywie, a od 10 minuty jeszcze bardziej cofnęli się pod własną bramkę. Dominik Wyrwiński faulował przed linią pola karnego wychodzącego na czystą pozycję Romana Skowrońskiego. Sędzia Piotr Kapusta ukarał obrońcę Oronki czerwoną kartką.

Goście tylko raz, ale za to skutecznie, zagrozili bramce Energii. W 40 minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego bramkarza pokonał Jarosław Gołda.

Zupełnie inny obraz miała druga odsłona. To była Energia, którą oglądaliśmy w sparingach. Grająca z pomysłem i przede wszystkim skuteczna. Sporo ożywienia w akcję ofensywne wnieśli wprowadzeni po przerwie Eugeniusz Kołodziejczyk i Hubert Śliwiński. Efekt był taki, że już po 13 minutach drugiej połowy gospodarze prowadzili. Najpierw uderzeniem z dystansu wyrównał Bartłomiej Książek, a kilka minut później ten sam zawodnik trafił wolejem na 2:1.

W 60 minucie Konrad Czerepak faulował w polu karnym Romana Skowrońskiego. Sędzia podyktował rzut karny a bramkarzowi Oronki pokazał żółtą kartkę. To oznaczało, że przez pół godziny goście grać będą w podwójnym osłabieniu. Przed przerwą golkiper został już upomniany żółtym kartonikiem, za opóźnianie wznowienia gry. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Roman Skowroński.

Kozieniczanie prowadzili różnicą dwóch bramek, grali z przewagą dwóch zawodników i mieli pełną kontrolę nad spotkaniem. Dobrą grę po przerwie przypieczętowali jeszcze dwoma trafieniami. Czwartą bramkę zdobył prowadzony kilka minuty wcześniej Hubert Strzelczyk. Wynik na 5:1 ustalił Bartłomiej Książek, kompletując hattrick.

872 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page