top of page

Nieskuteczni, ale nadal zwycięscy. Energia pokonała Mogielankę

W spotkaniu 6. Kolejki Tymex Ligi Okręgowej Enea Energia Kozienice wygrała przed własną publicznością z Mogielanką Mogielnica 2:0. Kozieniczanie mają na koncie komplet punktów.


Enea Energia Kozienice - Mogielanka Mogielnica 2:0 (1:0)

bramki: Bartłomiej Książek 17’, Roman Skowroński 90’+7 (z karnego)


żółte kartki: Snopczyński

sędzia: Tomasz Stani

widzów: 70

Enea Energia: Majos – Pietrzyk, Lament, Grot, Śliwiński (64’ Piasek), Walisiewicz (57’ Wójcik), Kalinka, Starzyk (46’ Wasilewski), Kołodziejczyk (76’ Skowroński), Czerwiński, Książek

Mogielanka: Grymuła - Pluta, Namielski, Głąbikowski, Prokopczyk (87’ Snopczyńsk), Kruszewski, Kołtun, Witczak (74’ Jastrzębski), Cieślak, Pawłowski (70’ Wawrzyńczak), Jaworski

Gospodarze byli zdecydowanym faworytem sobotniego spotkania. Nie mogło być inaczej, gdy zespół który dotąd nie stracił punktów, podejmuje drużynę, która nie wygrała żadnego z pięciu spotkań. Jednak dla piłkarzy Mariusza Sztobryna nie był to mecz z gatunku łatwych, lekkich i przyjemnych.

Kozieniczanie mimo że przez całe spotkanie dyktowali warunki, prowadzili grę na połowię rywali, mieli mnóstwo sytuacji i byli po prostu lepszym zespołem, do samego końca nie byli pewni kompletu punktów.

Wprawdzie od 17 minuty Energia prowadziła po trafieniu Bartłomieja Książka, ale był to jedyny gol, który padł w regulaminowym czasie gry. Wyraźnej, momentami przygniatającej przewagi, nasz zespół nie potrafił udokumentować większą liczbą bramek. A było ku temu mnóstwo sytuacji. Okazje by wpisać się na listę strzelców mieli między innymi Piotr Czerwiński, Bartłomiej Książek i Eugeniusz Kołodziejczyk. Za każdym razem czegoś brakowało. Dokładnego ostatniego podania, precyzji przy uderzeniu albo gości ratował bramkarz Bartłomiej Grymuła.

Kozieniczanie do samego końca nie byli pewni wygranej. Choć trzeba przyznać, że goście praktycznie nie zagrażali bramce Michała Majosa. W całym spotkaniu nie oddali ani jednego celnego strzału, a bramkarz Energii miał raptem trzy kontakty z piłką.

Zanosiło się na skromną, jak na przebieg meczu, wygraną gospodarzy. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry Kacper Snopczyński faulował w polu karnym Piotra Czerwińskiego. Rzut karny na bramkę zamienił Roman Skowroński i chwilę później sędzia zakończył spotkanie.

Enea Energia Kozienice pozostaje jedynym zespołem z kompletem punktów w Tymex Lidze Okręgowej.

254 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page